Dla mnie najlepszy był również Savalas :)

A dla mnie zdecydowanie najlepszy Donald Pleasence.

Mam dylemat między Savalasem, a Pleasence'm. Ale chyba jednak nieco bardziej skłonny jestem wybrać Savalasa. Charles Gray był jakiś dziwny (Blofeld przeszczepił sobie włosy?) na dodatek grał wcześniej rolę Hendersona w filmie, którego dotyczy to forum (raczej zauważalna wpadka, nie rozumiem tutaj twórców). "Nigdy nie mów nigdy" widziałem dość dawno, ale z tego co pamiętam Max Von Sydow niespecjalnie do mnie przemówił w tej roli (tak jak odtwórca roli Emilio Largo i chyba ogólnie cały film).

1. Donald Pleasence

2. Telly Savalas
3. Anthony Dawson/Eric Pohlman
4. Max von Sydow (szkoda, że było go tak mało w filmie)

5. Charles Gray

1 Pleseance
2 Savalas
3 Dawson/Pohlman
4 Waltz
5 Gray
6 Von Sydow

Bezdyskusyjnie Donald Pleasance!
Jak on nerwowo głaszcze tego kota!

Jakiś taki śmieszny niż groźny mi się wydaje teraz ogladam końcówkę filmu .Savalsa był lepszy.

Planese
Savalas
Grey
Sydow -jakiś taki dziwny

Zamieniam
Savalas - najbardziej mi się podobał jako Blofeld tylko szkoda że w tym odcinku nie wystąpił Connery.
Planese -źle napisałem

Pleasence.