Jakim cudem w "Widmie" mieli na ekranie podgląd z trzeciej osoby na swój statek w kosmosie?
To nawet Amerykanie mieli tylko dwie kropki na radarze.
Wybranie się na akcję w samym stroju kąpielowym osobliwe. Po co w ogóle wątek ślubu Jamesa? Wielki plan wtopienia się w otoczenie, a na końcu i tak wbijanie do tajnej bazy na pałę (i ten odpoczynek na gołym wzgórzu, może nas nie zauważą xd).
Wczoraj ten odcinek leciał na tvp1 i powiem szczerze że mnie wcale nie wciągnął nudny jakiś nawet nudnieszy od Opercji piorun ,fabuła średnia ,kobieta bonda njiaka jedynie piosenka na plus ,nawet blofeld nie przekonuje wole Savalasa z WTSJKM.