W latach 60tych to pewnie było coś, hit hitów. Teraz może z sentymentu nadal się podobać jednak jest niesamowicie naiwny, z ogromną ilością absurdów. Można obejrzeć ale nie jest to najlepszy ,,Bond" jakiego oglądałam.
gimbus nie zauważy dobrego filmu nawet gdy usiądzie mu na twarzy.
Boli cię, że mam inne zdanie niż ty? To niech poboli, może zmądrzejesz.
Nie przejmuj się on pod każdym filmem ten sam tekst pisze .