Donald Pleasence jest aktorem szczególnym, niewysoki i niezbyt przystojny, ale za to jakże wspaniały. Podczas wojny walczył z Nimcami, złapany był turturowany i poniżany. Poznał jednak doglębnie naturę ludzką i to pozwoliło mu tworzyć kreacje genialne, przejmujące do żywego. Gdyby grał w wielkich produkcjach pewnie roiło by mu się od Oscarów i nominacji, a tak jest aktorem można powiedzieć niszowym, ale za to wybitnym.
ale najlepszy był w Matni Polańskiego; co za film, co za rola, co za aktor!
(no i oczywiście świetny jako prezydent w ucieczce z ny)